12 Maj 2017, Pią 13:24, PID: 701370
(11 Maj 2017, Czw 12:49)klocek napisał(a): Dzisiaj już wiem, że jeżeli ktoś się zachowuje, jakby nas nie lubił, to naprawdę nas nie lubi, niezależnie od tego, co mówi.
A ja skomentuję to co powiedział klocek z innego punktu widzenia. Bo ja przebywając w szkole, zachowywałam się jak typowy fobik, ale jak ktoś nawet
nie wie, że coś takiego jak fobia społeczna istnieje, to odbiera to jako brak sympatii właśnie. I to nie ja sobie wymyśliłam, bo ktoś z klasy raz mnie zapytał, czy ja ich wszystkich nie lubię. Kiedyś też jechaliśmy na kilkudniową wycieczkę i była z nami dziewczyna z innej klasy, która nikogo tam nie znała. Po całym dniu łażenia kiedy mieliśmy trochę wolnego czasu, podeszła do mnie, bo zauważyła że tylko ja nie mam paczki i zapytała czy może się podczepić. Nawet nie pytała, tylko stwierdziła "Bo widziałam, że z nikim nie chodzisz, nie twoje towarzystwo, co?". Bardzo mi było przykro, że moje zachowanie jest odbierane jednoznacznie i w ten sposób, ale czego innego się spodziewać...
Więc tak podsumowując, nie zawsze można być w 100% pewnym. Podważam tę tezę <_<