05 Lut 2017, Nie 3:33, PID: 613471
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05 Lut 2017, Nie 3:34 przez karmazynowy książę.)
Takie blizny raczej nie schodzą Chociaż to zależy pewnie od głębokości cięcia.
W każdym razie znałem osobę, która po kilku latach miała dość widoczne sznyty, więc raczej na Twoim miejscu nie łudziłbym się, że znikną samoistnie. Poza tym, wydaje mi się, że to jest część Twojej przeszłości, część Ciebie w sumie. Czy na pewno warto się jej pozbywać, starej Placebo, udawać, że jej nie było?
Teraz, na szczęście, przestałaś się ciąć, ale te ślady zostaną, jeśli nawet nie widoczne na skórze, to na psychice zawsze będą miały swoje miejsce.
W każdym razie znałem osobę, która po kilku latach miała dość widoczne sznyty, więc raczej na Twoim miejscu nie łudziłbym się, że znikną samoistnie. Poza tym, wydaje mi się, że to jest część Twojej przeszłości, część Ciebie w sumie. Czy na pewno warto się jej pozbywać, starej Placebo, udawać, że jej nie było?
Teraz, na szczęście, przestałaś się ciąć, ale te ślady zostaną, jeśli nawet nie widoczne na skórze, to na psychice zawsze będą miały swoje miejsce.