04 Sie 2017, Pią 22:16, PID: 708649
Był jeden, do dziś wspominam go z uśmiechem na ustach. Wszystko się sypnęło, ale na imprezach często zwracał na mnie uwagę, nawet zdarzyło się mu mnie odprowadzić pod dom, pisał do mnie itp. Ale tu było szmat czasu temu (2 lata). Chociaż był moją niedoszłą randką na studniówkę, ale go odwołałam, a ja jego na wesele- wymigał się tym, że nie myślał o partnerce (ten rok)... skąd wiem? Bo to kolega siostry i ona mu o mnie wspomniała... wiem, wiem.. ale mam cholerny sentyment... ZWYCZAJNIE SIĘ BAŁAM I WSTYDZIŁAM JAK NIE WIEM CO W JEGO OTOCZENIU PÓŹNIEJ