26 Sty 2017, Czw 17:41, PID: 611131
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26 Sty 2017, Czw 17:42 przez Mar.)
Najgorsze, gdy dowiesz sie, ze cała ta miłość od początku nie istniała, że jesteś wytworem czyjegoś egoizmu, gdzie nie masz żadnej wartości, jedynie zostałeś nauczony wszystkiego, by dawać, to czego ten twórca potrzebuje
Mój ojciec przynajmniej od początku uważał mnie za , nie dawał nadziei i jej nie zabierał. Matka, przyjaciele, wszyscy wokół, dawali nadzieję, mówili jak jestem wartościowa, że kochają a później przeczyli swoim działaniem, próbując mnie kontrolować i wykorzystywać. Dawali, by dostać jeszcze więcej. Wszyscy w moim życiu tworzyli mnie tak, abym dawała im, nie wymagając niczego w zamian, wszyscy chcieli stworzyć swoją kukiełkę, maskotkę. Dla ludzi jestem nikim, zwykłą lalką, do pomagania i miłości, jak się buntowałam, to byłam potworem, nie rozumieli mnie, uważali że mi na nich nie zależy. Pier**lę to, już nigdy więcej
W moim życiu było pełno zaburzonej miłości
Mój ojciec przynajmniej od początku uważał mnie za , nie dawał nadziei i jej nie zabierał. Matka, przyjaciele, wszyscy wokół, dawali nadzieję, mówili jak jestem wartościowa, że kochają a później przeczyli swoim działaniem, próbując mnie kontrolować i wykorzystywać. Dawali, by dostać jeszcze więcej. Wszyscy w moim życiu tworzyli mnie tak, abym dawała im, nie wymagając niczego w zamian, wszyscy chcieli stworzyć swoją kukiełkę, maskotkę. Dla ludzi jestem nikim, zwykłą lalką, do pomagania i miłości, jak się buntowałam, to byłam potworem, nie rozumieli mnie, uważali że mi na nich nie zależy. Pier**lę to, już nigdy więcej
W moim życiu było pełno zaburzonej miłości