20 Paź 2016, Czw 23:16, PID: 587337
Moją samoocenę potrafią poprawić tylko realne sukcesy w jakiejś sferze, nawet mały (tylko takie mi się zdarzają) podnosi samoocenę na jakiś czas. Także sukcesy związane z fobią, chociaż takich dawno nie miałem. Nie znam żadnych trików i nie potrafię sobie wmówić że jest dobrze, albo wyolbrzymiać swoich zalet, taka "sztuczna" motywacja się u mnie nie utrzymuje długo.
Jedyne co mi przychodzi do głowy to poprawa wyglądu (lepszy wygląd = lepsza samoocena) - jeśli jest taka możliwość (i jest po co).
Jedyne co mi przychodzi do głowy to poprawa wyglądu (lepszy wygląd = lepsza samoocena) - jeśli jest taka możliwość (i jest po co).