14 Wrz 2016, Śro 17:13, PID: 576957
Grego, skąd wniosek, że osoby mające większą ilość partnerów są mniej odpowiedzialne? Można kierować się rozumem i myśleć racjonalnie jednocześnie robiąc co się podoba, o ile nikomu nie robi się przy tym krzywdy. Jak nie ma się stałego partnera, dba się o antykoncepcję, nie ma się jakichś nieracjonalnych zahamowań czy uprzedzeń (typu: bo nie jest dziewicą) to dlaczego nie? Nie wiem o jakiej głębi tam pisałeś. Jak są 2 osoby, obie tego chcą to co stoi na przeszkodzie? W jakim wyższym celu się powstrzymywać? Czekać na wielką miłość, która może w ogóle się nie pojawić?
A co Ordo takiego napisał, o jakich oskarżeniach ty tu mówisz? Z jego postów zrozumiałam mniej więcej tyle że nie powinna mieć do chłopaka żalu tylko sama sobie z tym poradzić i ma w tym całkowitą rację. Autorka tematu sama przyznała, że była na chłopaka zła, moim zdaniem to mocno nie porządku... Gdyby mnie tak chłopak wyjechał z pretensjami, że przed nim miałam innego to zrobiłoby się bardzo nieprzyjemnie i wina zdecydowanie nie byłaby po mojej stronie.
A co Ordo takiego napisał, o jakich oskarżeniach ty tu mówisz? Z jego postów zrozumiałam mniej więcej tyle że nie powinna mieć do chłopaka żalu tylko sama sobie z tym poradzić i ma w tym całkowitą rację. Autorka tematu sama przyznała, że była na chłopaka zła, moim zdaniem to mocno nie porządku... Gdyby mnie tak chłopak wyjechał z pretensjami, że przed nim miałam innego to zrobiłoby się bardzo nieprzyjemnie i wina zdecydowanie nie byłaby po mojej stronie.