16 Lut 2016, Wto 22:28, PID: 515990
matsuri123 napisał(a):Cześć
Później wróciłam do ośrodka zdrowia i okazało się,że jeszcze wiele osób czeka na lekarza i mogłabym wrócić na swoje poprzednie miejsce wśród czekających, ale stwierdziłam,że skoro nie było mnie około godziny, to nie będę się wpychała.
Skąd ja to znam, jakbym czytał o sobie.
Zabrakło odwagi wrócić na poprzednie miejsce, trzeba było jakoś kombinować tj. zanim poszłaś na tą godzinę do domu powiedzieć osobie przed sobą i za sobą żeby zajęły ci miejsce bo musisz coś ważnego załatwić i po powrocie ubiegać się i powrót do miejsca. Jak nie masz odwagi takich spraw załatwiać to moim zdaniem nie załatwisz nic bo komunikowanie swoich potrzeb na głos to podstawa w załatwianiu spraw gdzie są też inni ludzie. Wtopiłaś po całości nie tyle z tym że poszłaś na tą godzinę do domu co w tym że po powrocie zabrakło języka w gębie żeby się nie tyle wepchnąć co wrócić tam gdzie ci się na leżało. Chyba nie miałaś odwagi wrócić na swoje miejsce bo żeby to zrobić trzeba by było całą kolejkę na głos o tym poinformować, a jak komuś się nie podoba to trzeba pokazać środkowy palec.