16 Paź 2016, Nie 21:09, PID: 585809
Jeżdżę rok. Ktoś za mną jedzie, nie ma sprawy, ktoś obok patrzy, nie ma problemu, ale jak ktoś mnie strąbi za jakąś głupotę (zdarza się ), to serce zaczyna walić szybciej, brrr. Jednak najbardziej boje się udziału w wypadku (mam nadzieję, że takowego nie będzie) i kontaktu z rozwścieczonym kierowcą : d.