26 Sie 2018, Nie 13:27, PID: 760649
To ja napiszę np. że jak jestem w kościele to staram się zawsze pójść do komunii. Dzisiaj też. I jak wracam na miejsce to nie patrzę przed siebie na ludzi tylko mam lekko sychylona głowę i wzrok skierowany w podłogę. Zauważyłam że przeważająca część ludzi patrzy przed siebie, nie spuszcza wzroku jednak są i tacy jak ja ale to naprawdę niewiele. To w sumie problem może błahy ale hm tak mi przyszło to do głowy.