29 Gru 2015, Wto 13:41, PID: 500324
vesanya napisał(a):W związku ze świętami przypomniała mi się sytuacja, której strasznie nie lubię i która jest moim odwiecznym problemem. Czy tylko mnie bardzo stresuje kupowanie prezentów? Zawsze się boję, że mój prezent się komuś nie spodoba. Do tego stopnia, że wolałabym sama nic nie dostać, bo jak dostaję to czuję, że powinnam odwzajemnić gest. Lubię wiedzieć co konkretnie dana osoba chce otrzymać, prezenty-niespodzianki gdzie trzeba się wykazać pomysłowością to prawdziwa zmora. Bywa, że ostatecznie nic wtedy nie kupuję i ta druga osoba pewnie myśli, że jestem jakąś wstrętną egoistką i szkoda mi kasy. A tu zupełnie nie o to chodziTeż tak mam. Fobikom za bardzo zależy na opinii innych stąd problemy z kupowaniem prezentów. Trzeba zmienić swoje nastawienie z przykładowo: "Muszę kupić idealny prezent dla każdego, bo mnie znienawidzą" na bardziej realistyczne. Prawda jest taka, że świat się nie zawali jak twoi bliscy nic nie dostaną od ciebie. Jeśli strzelają ci focha, mszczą się w jakikolwiek sposób to cóż bliskimi bym ich nie nazwał, dojrzałymi ludźmi też nie. W końcu to nie jest twój obowiązek by każdego zadowalać. Kupisz fajny prezent, dobrze. Nie znalazłaś, nie trafiłaś w czyiś gust? Trudno, to nie katastrofa. Dobrze, że jesteś z nimi razem na wigilii. Czy to nie wystarczający powód, aby się cieszyć?