18 Gru 2015, Pią 20:21, PID: 497138
Niektóre fryzjerki chyba wychodzą z założenia, że facetowi wystarczy skrócić włosy i będzie zadowolony niezależnie od efektu. Ważne, że zaliczy rytuał pójścia do fryzjera.
Kiedyś jak jeszcze chodziłem do fryzjera, trochę krępowało mnie siedzenie przed lustrem i patrzenie się na siebie. Jeszcze trzeba było się odzywać, choć na szczęście nie za wiele. Z efektów też nie bywałem bardzo zadowolony ale jak ktoś mówi "proszę obciąć jak zwykle", to niech nie spodziewa się fajerwerków. Tylko nawet gdybym wiedział jak mam być obcięty, to nie wiem czy umiałbym to wyartykułować.
Dobrze, że obecnie obcinam się sam. Za free mam to co chcę i wygląda to lepiej niż za dawnych czasów.
Kiedyś jak jeszcze chodziłem do fryzjera, trochę krępowało mnie siedzenie przed lustrem i patrzenie się na siebie. Jeszcze trzeba było się odzywać, choć na szczęście nie za wiele. Z efektów też nie bywałem bardzo zadowolony ale jak ktoś mówi "proszę obciąć jak zwykle", to niech nie spodziewa się fajerwerków. Tylko nawet gdybym wiedział jak mam być obcięty, to nie wiem czy umiałbym to wyartykułować.
Dobrze, że obecnie obcinam się sam. Za free mam to co chcę i wygląda to lepiej niż za dawnych czasów.