23 Sie 2015, Nie 14:31, PID: 463718
Ordo Rosarius Equilibrio napisał(a):O zainteresowaniu, wsparciu itp, bo tego akurat chce, mimo fobii to jestesmy w stanie dac czesto.
To akurat większość facetów i to niefobicznych może dać i akurat to nie oni są tymi wychwytywanymi.
Z moich obserwacji wynika, że prawie wszyscy, którzy są w związkach zwykle potrafią gadać i mają coś ciekawego do powiedzenia, więc to raczej jedno z ważniejszych kryteriów powodzenia. Jednakże znam całkiem sporą liczbę osób, która również to potrafi, a nawet nie mieli okazji na żaden związek, więc musi być jeszcze inny czynnik. Domyślam się, że może chodzić o swego rodzaju determinację w działaniu i odwagę w podejmowaniu kolejnych kroków. Czyli po pierwsze podbijać ciągle do jakiejś laski (żeby chociaż wiedziała, że się facetowi podoba), a jak się nie uda to nie przeżywać tego następny rok tylko obierać sobie kolejny cel. A drugie to wprowadzać kolejne elementy w związku: komplementy, dotyk, pocałunek itd. I nie po roku znajomości tylko dość szybko.
Dziwi mnie jak osoba z fobią może mieć dziewczynę, bo tak naprawdę fobik zwykle nie spełnia żadnego z tych warunków i albo nie ma żadnych kontaktów z dziewczynami albo wpada w sidła friendzone. Chyba pozostaje tylko wersja, że to było ślepe zakochanie.
Pomimo, że nie mam depresji, nie jestem kurduplem, nie mam ciężkiej fobii, wyglądam raczej normalnie i staram się utrzymywać kontakty z ludźmi z otoczenia to praktycznie żadna dziewczyna nie inicjuje ze mną kontaktu. Takie przypadki mógłbym policzyć na palcach jednej ręki przez ostatnie 3 lata. Gorzej, często jak sam inicjuję kontakt to jestem prędzej czy później olewany albo zbywany. Znajomy, który jest rasowym podrywaczem powiedział mi niedawno, że jeśli kobieta sama inicjuje kontakt to w tydzień można ją zaciągnąć do łóżka. Aż takich ambitnych celów nie mam, ale fajnie by było gdybym kiedykolwiek zobaczył nawet banalną wiadomość "co słychać?" nie poprzedzającą pytania o jakąś przysługę. I tu mnie bardzo intryguje co takiego mają osoby, u których dziewczyny same nawiązują kontakt.