13 Paź 2019, Nie 6:47, PID: 807683
(12 Paź 2019, Sob 21:13)Nowy555 napisał(a):Wiesz co pytanie o to gdzie pracujesz jest standardowym pytaniem. Przy czym pytanie o zarobki już nie bardzo.(12 Paź 2019, Sob 18:25)Chrom napisał(a): Hmm nie sprecyzowałem. Chodziło mi o coś takiego ,że gdziekolwiek zdarzyło mi się być w jakichś grupach szkoła 89czy studia czyli większych po prostu bardzo była taka atmosfera jak to określić trudna , bo dziewczyny po prostu spiskowały strasznie. I cóż pewnie dlatego tak to odbieram. Dlatego też stres pewnie jest bo byłem świadkiem nieraz takiego niewybrednego spławiania, więc działa pewien autocenzor w czasie moich niełatwych relacji z kobietami.Ja mialem podobnie az sam sie dziwilem. Myslalem ze studenci to dorosli ludzie a tu wychodzi ze wielu zatrzymalo sie na poziomie gimbazy. Co za czasy
(12 Paź 2019, Sob 21:02)evergreen napisał(a):Owszem, zaczyna miec uprzedzenia. Jak slysze pytania od dziewczyn typu: "czy i gdzie pracuje, ile zarabiam" to wnioski nasowaja sie same. Zawsze myslalem ze o powodzeniu decyduje charakter i wyglad, a tu wychodzi ze jednak nie skoro pierwsze pytanie pada o zarobki i firme..(11 Paź 2019, Pią 14:05)Nowy555 napisał(a): Od pewnego czasu mam wrazenie ze dziewczyny zwlaszcza te ladniejsze maja do mnie uprzedzenia mimo ze nawet ze mna nie rozmawialy.A weryfikowałeś jakoś te podejrzenia? Samo „wrażenie”, ze ktoś jest do Ciebie negatywnie nastawiony to nic innego jak uprzedzenie. Moze to nie one są uprzedzone.
albo jak wspomnialem, dziewczyna nie zamienila ze mna ani slowa a juz cos do mnie ma, nawet nie chce poznac. Skad wie jak nawet nie wie jaki ja jestem