06 Gru 2008, Sob 22:46, PID: 98720
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06 Gru 2008, Sob 22:48 przez vivi.)
Margot: Nie mam pojęcia, czemu zakładasz, że o to właśnie mi chodzi. Powiedziałam: gadać na ten temat, a nie opowiadać co, kiedy i z kim robię o_O Mowa była raczej o w miarę swobodnym mówieniu o swoich upodobaniach czy doświadczeniach. To nie polega na spowiadaniu się z tego, co się z kim robi, tylko na rozmowie z zaufaną osobą na temat.. nie wiem, na przykład tego, że kogoś w jakiejś pozycji coś boli. Druga osoba może doradzić inną pozycję. Albo ktoś może stwierdzić "a ja lubię seks oralny". Nie wiem, co w tym ordynarnego niby. Oczywiście w pierwszym przypadku można rozmowę ominąć i poszukać w necie info - ale czemu szukać w necie, jeśli można pogadać z zaufaną osobą? Ja jestem po prostu otwarta i nie widzę w tym wszystkim problemu ani ordynarności.
W każdym razie nie ma co dłużej tego tematu ciągnąć. Twoim zdaniem rozmowy o upodobaniach są ordynarne. Moim - nie. I tyle.
Kate: pisałam o tym, że lubię rozmawiać na te tematy. Nie zawsze, nie ciągle i z pewnością nie ze wszystkimi, ale sam temat lubię. Tak samo jak mnóstwo innych zresztą. Zmysły to fajny temat, ot co :]
W każdym razie nie ma co dłużej tego tematu ciągnąć. Twoim zdaniem rozmowy o upodobaniach są ordynarne. Moim - nie. I tyle.
Kate: pisałam o tym, że lubię rozmawiać na te tematy. Nie zawsze, nie ciągle i z pewnością nie ze wszystkimi, ale sam temat lubię. Tak samo jak mnóstwo innych zresztą. Zmysły to fajny temat, ot co :]