13 Sty 2012, Pią 22:12, PID: 288857
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13 Sty 2012, Pią 23:01 przez clouddead.)
Rozpracuj sobie ten umysłowy schemat pt. "nie wiem czy mnie ona nie doprowadza do jeszcze większej samotności i izolacji. I czy nie jest wymówką od bycia z ludźmi." Sam się nakręcasz. Twój uwarunkowany umysł pepla takie rzeczy, miętoli na okrągło to samo ,"A co jeśli...." a ty mu wierzysz. Łap takie myśli od razu kiedy tylko powstają i wyrywaj im jaja z korzeniami. Patrz co się dzieje w twojej głowie, obserwuj i po prostu patrz nie identyfikując się z myślami. Umysł się uspokaja, wyłania się spokój i w takim stanie możesz dopiero iść do ludzi. Na luzie, wyjdź do ludzi nie potrzebując ich. Nigdy nie uzależniaj swojego samopoczucia od innych ludzi.