11 Sty 2015, Nie 21:58, PID: 429394
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11 Sty 2015, Nie 22:00 przez Zasió.)
a tak dokładniej, to na czym polega to wymuszanie otwartej postawy? Jakoś nie przemawia do mnei to dumne wypinanie klatki piersiowej, a w każdym razie mam wrażenie, ze nie o to chodzi. To mi się kojarzy jednak z napięciem mięśni, innego rodzjau niz napięcie nerwowe, ale wciąż...
Ja przechodzić obok ludzi sie nie boję, ale moze faktycznie, pozbycie sie jakiegoś rodzaju napięcia z ciała byłoby pomocne, tylko nie wiem, czy akurat w ten sposób.... mam wrażenie, ze to raczej od "musku" trzeba zacząć...
Ale fakt, nieczęsto siadam jak typowy samiec alfa, z nogami rozkraczonymi na min. pół metra, mówiąc całą swoja postawą "chapaj dzidę, sunia!"... A jakis pierwiastek tej pewności siebie pewnie jest niezbędny...
Ja przechodzić obok ludzi sie nie boję, ale moze faktycznie, pozbycie sie jakiegoś rodzaju napięcia z ciała byłoby pomocne, tylko nie wiem, czy akurat w ten sposób.... mam wrażenie, ze to raczej od "musku" trzeba zacząć...
Ale fakt, nieczęsto siadam jak typowy samiec alfa, z nogami rozkraczonymi na min. pół metra, mówiąc całą swoja postawą "chapaj dzidę, sunia!"... A jakis pierwiastek tej pewności siebie pewnie jest niezbędny...