perpektywy

[slon]

Kim jestescie z wyksztalcenia(i czy sie oplacalo pod wzgledem kariery)/ kim zamierzacie byc jakie macie plany na przyszlosc, gdzie chcielibyscie pracowac i czy uwazacie, ze Wam sie uda

[Zasió]

Nikim + 4x nie wiem, ostatnie ze wskazaniem na "możliwe, że nie"

[Fobiczny777]

możliwe że Ci się uda zostać nie wiadomo kim?

[Zasió]

taa... już poprawiłem

[Luna]

Boję się takich pytań, bo nie potrafię na nie odpowiedzieć...
30tka za rogiem, a ja wciąż nie wiem, czego chcę od życia i wciąż czuję lęk przed wszystkim

[Jeanne211]

Boję się takich pytań, bo nie potrafię na nie odpowiedzieć...
30tka za rogiem, a ja wciąż nie wiem, czego chcę od życia i wciąż czuję lęk przed wszystkim

Taa mam dokładnie to samo..

[slon]

Przed studiami?

[Scarlett_Venice]

Przerażają mnie takie tematy, a raczej to, że nikt się w nich nie wypowiada (a przynajmniej nie pozytywnie). Sama założyłam kiedyś podobny temat i też była cisza.

Ja wiem, że po studiach jest ciężko generalnie dla wszystkich, nawet nie fobików, ale serio nie ma tutaj osób po studiach, które pracowałyby w swoim zawodzie/ew. nie w zawodzie ale miały sensowną pracę (nie mac i nie magazyn)?

[verti]

Z wykształcenia jestem informatykiem, ale jest ono nic nie warte, ponieważ mało się na tym znam. W ogóle nie pomaga mi to w obecnej pracy. Chciałbym pracować w branży IT. Jeśli skończę studia i będę chodził na różnego rodzaju kursy z tym związane, to jestem pewien, że osiągnę swój cel. Na razie jest to jednak bardzo daleka perspektywa.

[cynamonowa]

Ja wiem, że po studiach jest ciężko generalnie dla wszystkich, nawet nie fobików, ale serio nie ma tutaj osób po studiach, które pracowałyby w swoim zawodzie/ew. nie w zawodzie ale miały sensowną pracę (nie mac i nie magazyn)?

Jestem. Z zawodu biotechnolog. Pracuję w laboratorium, lubię to i chcę żeby tak zostało. Oczywiście miejsce może się zmienić ale ten typ pracy mi odpowiada.

[Tutu]

Z wykształcenia jestem elektronikiem (ze wskazaniem na branżę IT, programowanie itp.). Mam nawet magistra inżyniera, ale obecnie pracuję jako pomoc na stolarni bez konkretnej umowy. Już dawno straciłem ambicję i plany, w mojej głowie nadaję się tylko do prostej pracy fizycznej. Studia przebrnąłem tak tylko, żeby zaliczać przedmioty, już zdążyłem zapomnieć to czego się uczyłem. Z początku wmawiałem sobie, że już od jutra zacznę powtarzać materiał i uczyć się nowych rzeczy, a potem poszukam pracy w zawodzie, ale nigdy tego nie zrobiłem. Duża część moich znajomych ze studiów bez problemu poznajdowała sobie pracę już na ostatnim roku. Obecnie pracują na dobrych stanowiskach w dużych korporacjach jak i mniejszych firmach, również za granicą. Przynajmniej takie odnoszę wrażenie z ich profili na facebooku.

[Firia]

Z wykształcenia inż informatyki (mgr za 2 miesiące). Jakoś sobie radzę, pracowałem w kilku miejscach, ale szybko się nudzę i trzeba szukać czegoś innego

[UnikamSiebie]

A ja nie mam ani matury ani fachu. Tak to jest jak jest się idiotą i idzie do ogólniaka. A robotą zadowolę się każdą, byle bym chodził do niej chętnie, a przynajmniej nie chodził do niej niechętnie. Nie jestem ambitny.

[slon]

Nie wiem czy po ogolniaku mozna znalezc prace, do ktorej nie chodziloby sie niechetnie...

[Forbiden]

jestem nikim, ale poczuje wiatr w żaglach jak tylko mój wirtualny harem wypełni się kobietami,wtedy spełnię swoje artystyczne ambicje , niesiony na falach seksualnej energii,

[slon]

Opowiedz o tym cos wiecej :3