10 Lip 2018, Wto 17:01, PID: 754372
(10 Lip 2018, Wto 14:22)forac napisał(a): @radjo w jaki sposób Twoi rodzice byli toksyczni i czy się z nimi skonfrontowałeś ? i czy udało Ci się pozbyć negatywnych przekonań?
Toksyka, którą nasiąkłem należy do tych z trudniejszych do rozpoznania. Nie było picia, bicia, wyzwisk, zamiast tego "cicha" przemoc polegająca na szantażu emocjonalnym, manipulacji, nieszanowaniu granic. Moi rodzice to nerwicowcy, mama zawsze była pełna lęku przed dosłownie wszystkim i nieświadomie od dziecka przelewała ten lęk na mnie swoją nadopiekuńczością. Tata to DDA tłumiący przez całe swoje życie mnóstwo złości w sobie, przez co obecnie dosłownie otacza go aura agresji i nienawiści; wszelkie sygnały i sugestie, że może powinien coś z tym bagażem zrobić, wypiera.
Co do konfrontacji, to nie zrobiłem tego w taki sposób, jaki sugeruje Forward. Po prostu zacząłem przy sprzyjających okazjach mówić wprost o rzeczach, które mnie bolały i bolą. Bez złości, na spokojnie, asertywnie. Ale zauważyłem, że to niewiele zmienia. Rodzice mają swoją własną rzeczywistość i nie potrafią zrozumieć moich racji, wyobrażenie sobie zdrowej relacji zwyczajnie leży poza ich możliwościami. Dlatego po prostu skupiam się na mentalnym odpępowieniu i asertywnym wyrażaniu swojego zdania. Postęp jest, choć czuję, że trochę pracy jeszcze przede mną.