16 Paź 2014, Czw 20:57, PID: 416292
Ja to odebrałem tak, że postanowił ją zniszczyć. Nie ważne z jakiego powodu. Każdy ma prawo do decydowania o sobie i tego nie można zabierać ani za to karać, ani tym bardziej bić. Jeśli dziewczyna już chce się zabić przez niego, to chyba znak, że dojrzała rozmowa byłaby kierowana pod niewłaściwy adres? Gostek już się zrewanżował inną panienką, nie widzę podstaw, żeby się jeszcze na kolanach przed nim pucować. Jak nie prośbą, to groźbą.