25 Sie 2007, Sob 22:43, PID: 1276
Ja biorę Velaxin, to podobno to samo co Efectin, który kiedyś brałam i mi pomógł. Ale jak na razie nie za bardzo widzę poprawę, może po prostu jeszcze nie zaczął działać, bo biorę go niecałe 2 tygodnie. Oprócz tego mam brać na noc Hydroxyzinum (kurde, musiałam spisać nazwę z opakowania ), ale to straszny zamulacz, mogłabym po tym spać na okrągło, chociaż z początku mi pomagał, bo po Velaxinie nie mogłam spać w ogóle
Kiedyś brałam też Xanax i uważałam, że to najlepsza piguła na każdy problem, tak fajnie odstresowywał. Ale bałam się, że się uzależnie i w ogóle przestane sobie radzić bez niego, więc przestałam to brać.
Kiedyś brałam też Xanax i uważałam, że to najlepsza piguła na każdy problem, tak fajnie odstresowywał. Ale bałam się, że się uzależnie i w ogóle przestane sobie radzić bez niego, więc przestałam to brać.