23 Kwi 2013, Wto 16:57, PID: 348088
A moze, a nawet jeśli nie - faktycznie, ma rację.... Bo rozumiem, że kolega z fobią?
Z fobia też bym się w takie spotkania nie bawił. Ktos powie - desperat ze mnie. Nie zaprzeczam, w pewnym stopniu zdecydowanie tak... Gdyby miało już dojść do ajakiegos spotkania na zywo, to fajnie by było, zeby chociaz jakaś bliska znajomość/przyjaźń z tego mogła wyjść - realna, nie internetowa.
Bo w internecie dalej sobie będziecie mogli "poklikać".
Z fobia też bym się w takie spotkania nie bawił. Ktos powie - desperat ze mnie. Nie zaprzeczam, w pewnym stopniu zdecydowanie tak... Gdyby miało już dojść do ajakiegos spotkania na zywo, to fajnie by było, zeby chociaz jakaś bliska znajomość/przyjaźń z tego mogła wyjść - realna, nie internetowa.
Bo w internecie dalej sobie będziecie mogli "poklikać".