21 Cze 2018, Czw 14:24, PID: 751878
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21 Cze 2018, Czw 14:36 przez Hank.)
No i namówili...
A ja mam prosty przepis na życie.
Po pierwsze wazektomia, żeby dziecka nie było, bo nie chcę mieć dzieci, przez przypadek tym bardziej .
Sam jestem z "wpadki" i wiem jakie życie jest wtedy przerąbane.
Patrzysz na awanturujących się rodziców, płaczące rodzeństwo i wiesz, że to wszystko przez to, że się urodziłeś.
Polecam każdemu .
Po drugie żadnych ślubów, a jeśli już to intercyza, żeby mnie później kobieta z torbami nie puściła.
Po co mi sztuczne stresy i problemy za kilka lat.
Jeśli naprawdę będzie mnie kochać, to się zgodzi na rozdzielność majątkową!
I tu mam ułatwioną sprawę, bo już na starcie mogę odsiać materialistki .
Możemy wspólnie mieszkać, ale nie musimy. Jeśli nie będzie ślubu, możemy mieszkać osobno i się przyjaźnić.
Jeśli będzie ślub, mieszkamy razem, ale mamy osobne łóżka i sypialnie.
Spanie razem może i jest często bardzo przyjemne, ale niezdrowe, niewygodne, niehigieniczne i w razie problemów staje się bardzo nieprzyjemne.
A ja muszę normalnie spać, żeby normalnie żyć, pracować, funkcjonować i być szczęśliwym.
Poza tym... seks w łóżku to nuda już po pierwszym miesiącu związku .
Mój wymarzony związek z kobietą:
Przyjaźń, szacunek, szczerość, seks, miłość, życie bez dzieci, bez zwierząt, mieszkamy osobno, spotykamy się często, ale nie spędzamy ze sobą 24 h na dobę 7 dni w tygodniu, bo od tego można na łeb dostać. Pomagamy sobie, wspieramy się, pieniądze każdy ma swoje, nie zaglądamy sobie do portfeli, ale jeśli coś złego się stanie, to jedno drugiemu finansowo pomoże.
Proste, uczciwe i dobre (wg mnie).
Jeśli ktoś uważa, że dla kobiety takie podejście mężczyzny jest złe, proszę merytorycznie uzasadnić i w odpowiedzi napisać co i dlaczego jest złe w moim podejściu.
A ja mam prosty przepis na życie.
Po pierwsze wazektomia, żeby dziecka nie było, bo nie chcę mieć dzieci, przez przypadek tym bardziej .
Sam jestem z "wpadki" i wiem jakie życie jest wtedy przerąbane.
Patrzysz na awanturujących się rodziców, płaczące rodzeństwo i wiesz, że to wszystko przez to, że się urodziłeś.
Polecam każdemu .
Po drugie żadnych ślubów, a jeśli już to intercyza, żeby mnie później kobieta z torbami nie puściła.
Po co mi sztuczne stresy i problemy za kilka lat.
Jeśli naprawdę będzie mnie kochać, to się zgodzi na rozdzielność majątkową!
I tu mam ułatwioną sprawę, bo już na starcie mogę odsiać materialistki .
Możemy wspólnie mieszkać, ale nie musimy. Jeśli nie będzie ślubu, możemy mieszkać osobno i się przyjaźnić.
Jeśli będzie ślub, mieszkamy razem, ale mamy osobne łóżka i sypialnie.
Spanie razem może i jest często bardzo przyjemne, ale niezdrowe, niewygodne, niehigieniczne i w razie problemów staje się bardzo nieprzyjemne.
A ja muszę normalnie spać, żeby normalnie żyć, pracować, funkcjonować i być szczęśliwym.
Poza tym... seks w łóżku to nuda już po pierwszym miesiącu związku .
Mój wymarzony związek z kobietą:
Przyjaźń, szacunek, szczerość, seks, miłość, życie bez dzieci, bez zwierząt, mieszkamy osobno, spotykamy się często, ale nie spędzamy ze sobą 24 h na dobę 7 dni w tygodniu, bo od tego można na łeb dostać. Pomagamy sobie, wspieramy się, pieniądze każdy ma swoje, nie zaglądamy sobie do portfeli, ale jeśli coś złego się stanie, to jedno drugiemu finansowo pomoże.
Proste, uczciwe i dobre (wg mnie).
Jeśli ktoś uważa, że dla kobiety takie podejście mężczyzny jest złe, proszę merytorycznie uzasadnić i w odpowiedzi napisać co i dlaczego jest złe w moim podejściu.