08 Lip 2012, Nie 1:57, PID: 307595
Tyle opini i kazde sa prwdziwe. Poprobuj na swoim ciele i umysle co ci lezy.
Wszyscy jestesmy ludzmi ale kazdy z nas jest inny. Roznie reagujemy.
Zadajac pytania juz sam masz pewnie jakies teorie.
Mowiac o sobie - musze sie ruszac bo tak mam w naturze i tak na przyczepke mam goscca postepujacego, ktory jest idiotyzmem w stosunku do mojej ruchliwosci. W szpitalu traktuja mnie jak wyimaginowany stwor ze wzgledu na to wlasnie, ze sie tak "nieoszczedszam" - wykonujac wysilek fizyczny. Na samym poczatku - jedna, madra pani reumatolog stwierdzila, ze na bank czeka mnie wozek inwalidzki.
Jakos chodze i sie smieje...
tak wiec przeciw realnemu zagrozeniu - moj umysl jest bojowy i nie daje sie wykolegowac.
Jezeli chodzi o fobie - to tak, ze moj umysl sam kreuje - no i jak ma sam siebie wykolegowc - niemozliwe. Destrukcja...niemozliwe.
Wniosek- wysilek fizyczny stwarza warunki do wyleczenia sie z fobii ale jej nie eliminuje.
Wszyscy jestesmy ludzmi ale kazdy z nas jest inny. Roznie reagujemy.
Zadajac pytania juz sam masz pewnie jakies teorie.
Mowiac o sobie - musze sie ruszac bo tak mam w naturze i tak na przyczepke mam goscca postepujacego, ktory jest idiotyzmem w stosunku do mojej ruchliwosci. W szpitalu traktuja mnie jak wyimaginowany stwor ze wzgledu na to wlasnie, ze sie tak "nieoszczedszam" - wykonujac wysilek fizyczny. Na samym poczatku - jedna, madra pani reumatolog stwierdzila, ze na bank czeka mnie wozek inwalidzki.
Jakos chodze i sie smieje...
tak wiec przeciw realnemu zagrozeniu - moj umysl jest bojowy i nie daje sie wykolegowac.
Jezeli chodzi o fobie - to tak, ze moj umysl sam kreuje - no i jak ma sam siebie wykolegowc - niemozliwe. Destrukcja...niemozliwe.
Wniosek- wysilek fizyczny stwarza warunki do wyleczenia sie z fobii ale jej nie eliminuje.