13 Lip 2010, Wto 21:22, PID: 214357
Cytat:Namiastką, fałszem, podróbką, wyrobem czekoladopodobnym.Ups... To jest problem, bo ja akurat lubię wyroby czekoladopodobne
Powiem szczerze, że jestem zwolennikiem rozmów o seksie, ale takich kulturalnych i pełnych taktu. Mam dosyć tego, że jest to sfera tabu. Niemniej jednak chyba nie dawałbym 10-latkowi do oglądnięcia horrorów erotycznych (co tu mówić, skoro dopiero od 5-6 klasy zacząłem oglądać mocniejsze kreskówki - i w tym wypadku z własnej woli )
klocek napisał(a):abstynencji od alkoholuJuż Cię uwielbiam
klocek napisał(a):a także postanowienia, że będę miał w życiu tylko jedną kobietę, z którą będę uprawiał seks.Też bym tak chciał... ale... pozostaje pytanie: co, jeśli ta kobieta Cię zostawi?... (Oczywiście tego nie życzę)
klocek napisał(a):Wiem, że nie trzepią kapucyna bo ich znam. Masz dziewczynę, prawda? Skąd wiesz, czy ona w nocy nie zmienia się w płatną morderczynię i nie grasuje po ulicach? Bo ją znasz. Jak się zna człowieka, to się pewne rzeczy wie bez zaglądania do sypialni.Trochę luźna myśl, ale... Oczywiście, teoretycznie wszystko jest możliwe. Niemniej jednak, gdy osiągnie się już pewien stopień zaufania, to ludzie nie potrafią już wobec siebie kłamać bądź też pewnych rzeczy zatajać . Rzadko zdarza się taki stopień, ale się zdarza.
Cytat: dlatego kiedy w podstawówce większość rówieśników ogarniał zachwyt i fascynacja takimi nowościami, ja zachowywałam całkowitą obojętność, bo nie wydawało mi się to niczym niezwykłym WinkPamiętam, że choć w gimnazjum też miałem pewien poziom nadpobudliwości, to denerwował mnie taki prostacki sposób mówienie o seksie (nie mówiąc już o udawanym posuwaniu). Ale może denerwowała mnie bardziej żałosność tych ludzi jako taka i fakt, że za mną nie przepadali...
Kurczę, ale nas bierze tu na zwierzenia