02 Sty 2022, Nie 19:57, PID: 852354
(02 Sty 2022, Nie 19:50)Omen napisał(a): Hej, ja się wyprowadziłem od razu po liceum ob miałem możliwość do dziadków. Po jakichś ponad 2 latach zacząłem wynajmować kawalerkę. Chodziło od początku o to, by jak najszybciej uciec z toksycznej, hałaśliwej atmosfery domu rodziców, a później. dziadków. Pierwsze miesiące zupełnie samodzielnego mieszkania to było prawie, że głodowanie i straszna bieda, brak pracy, ciułanie ale już to wolałem niż z kimkolwiek dzielić mieszkanie, ponieważ sama myśl o życiu ze współlokatorami wydawała się (i wydaje się) koszmarem. Tak więc moja motywacja? Poszukiwanie spokojnego kąta za wszelką cenę.
Mam taką samą motywacje na razie, czyli szukanie spokojnego kąta. Jednak niestety (stety, można się spierać) nie mam jeszcze tragedii, a kontakt z rodzicami i z innymi współlokatorami nie jest taki tragiczny, jak był w przeszłości. Stąd kurde nie mam tej determinacji co kiedyś....Ale tak samo by było z innymi poważnymi decyzjami w życiu, typu branie kredytu/ bycie w stałym związku itd. Zawsze zazdroszczę osobom, którym takie decyzje przychodzą z łatwością.