18 Cze 2021, Pią 10:36, PID: 844186
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18 Cze 2021, Pią 10:43 przez Bobek90.)
@Danna
Generalnie zgadzam się z tobą, z wyjątkiem twoje uporu co do definiowania pojęć. Mam wrażenie że przeczytałaś jedną definicje która Ci odpowiada, a resztę automatycznie odrzucasz jako niezgodne z twoimi poglądami. Z naukowego punktu widzenia miłość to zmiany biochemiczne w mózgu, "choroba" mózgu. Coś co można zauważyć badając mózg. Kropka. Dalej masz metafizykę, że zaangażowanie że tamto że owamto, ale to już są rożne teorie i koncepcje służące do opisania czegoś, tak jak teorie dotyczące fobii czy zaburzeń osobowości. Nie tak obiektywne, bardziej subiektywne, co nie znaczy że nieprawdziwe.
Zdarzyło mi się coś podobnego jak miałem 17 lat, dziewczyna też po jakimś czasie zaczęła chodzić z gościem, zrywała z nim, szukała mnie, wracała. Skończył się rok szkolny i skończył się jakikolwiek kontakt. Mi w końcu przeszło. Lata później dwa razy ją minąłem na ulicy, i dwa razy kipiała resentymentem do mnie. Nie mów mi że zwykłe zauroczenie odciska takie piętno na kimś, na kimś kto zawsze miał pełno alternatyw, bo nie uwierzę.
---
Z resztą się w zasadzie zgadzam, ta dziewczyna nie jest warta mojego czasu i zaufania. Czasami obarczam się winą, ale przecież jeszcze przed tym wszystkim były takie poszlaki że ona taka jest. W grudniu 2019, przed zakochaniem, jak jeszcze udawałem głupka to siedząc w jadalni na głos rozmawiając z koleżankami mówiła że musi się przestać obsesjonować z kimś kto nic nie robi. Takie pogróżki, "rób człowieku co od ciebie oczekuje bo pożałujesz". Teraz jak myślę to ona nie zmieniła się z mojej winy, ona była taka zawsze, tylko gdzieś miedzy grudniem 2019 - majem 2020 jak ją mocno złapało była inna. Nic więcej.
Mnie tylko zastanawia, ciekawi w zasadzie, czego ona chce dokładnie ode mnie. To jest wyłącznie seksualne? To jest jakiś rodzaj uczucia którego nie potrafi zdefiniować bo jest niedojrzała emocjonalnie? Zranione ego? Po co zawsze to robi jeśli wie że to nie działa? Po co to robi jeśli wie że gdy wraca z Adrianem to potem ignoruję ją jeszcze bardziej?
Generalnie zgadzam się z tobą, z wyjątkiem twoje uporu co do definiowania pojęć. Mam wrażenie że przeczytałaś jedną definicje która Ci odpowiada, a resztę automatycznie odrzucasz jako niezgodne z twoimi poglądami. Z naukowego punktu widzenia miłość to zmiany biochemiczne w mózgu, "choroba" mózgu. Coś co można zauważyć badając mózg. Kropka. Dalej masz metafizykę, że zaangażowanie że tamto że owamto, ale to już są rożne teorie i koncepcje służące do opisania czegoś, tak jak teorie dotyczące fobii czy zaburzeń osobowości. Nie tak obiektywne, bardziej subiektywne, co nie znaczy że nieprawdziwe.
Zdarzyło mi się coś podobnego jak miałem 17 lat, dziewczyna też po jakimś czasie zaczęła chodzić z gościem, zrywała z nim, szukała mnie, wracała. Skończył się rok szkolny i skończył się jakikolwiek kontakt. Mi w końcu przeszło. Lata później dwa razy ją minąłem na ulicy, i dwa razy kipiała resentymentem do mnie. Nie mów mi że zwykłe zauroczenie odciska takie piętno na kimś, na kimś kto zawsze miał pełno alternatyw, bo nie uwierzę.
---
Z resztą się w zasadzie zgadzam, ta dziewczyna nie jest warta mojego czasu i zaufania. Czasami obarczam się winą, ale przecież jeszcze przed tym wszystkim były takie poszlaki że ona taka jest. W grudniu 2019, przed zakochaniem, jak jeszcze udawałem głupka to siedząc w jadalni na głos rozmawiając z koleżankami mówiła że musi się przestać obsesjonować z kimś kto nic nie robi. Takie pogróżki, "rób człowieku co od ciebie oczekuje bo pożałujesz". Teraz jak myślę to ona nie zmieniła się z mojej winy, ona była taka zawsze, tylko gdzieś miedzy grudniem 2019 - majem 2020 jak ją mocno złapało była inna. Nic więcej.
Mnie tylko zastanawia, ciekawi w zasadzie, czego ona chce dokładnie ode mnie. To jest wyłącznie seksualne? To jest jakiś rodzaj uczucia którego nie potrafi zdefiniować bo jest niedojrzała emocjonalnie? Zranione ego? Po co zawsze to robi jeśli wie że to nie działa? Po co to robi jeśli wie że gdy wraca z Adrianem to potem ignoruję ją jeszcze bardziej?