26 Kwi 2021, Pon 10:06, PID: 841540
Ludzie od zawsze łączyli się w grupy i kiedyś wykluczenie mogło stanowić zagrożenie dla życia. Tylko, że nadmierne kontrolowanie siebie i swoich poglądów też prowadzi do stresu, i w końcu do wycofania. Z doświadczenia wiem, że normalni ludzie nie lubią osób, które trzymają się na uboczu i mało się odzywają. Nie zawsze z czystej nienawiści, niekiedy z poczucia zagrożenia. Kiedy miałam mocne nasilenie lęków, to ludzie ze szkoły odwracali się ode mnie, ale później słyszałam, że to ja jestem arogancka. Jeśli często się nie odzywasz, to ludzie nabierają wrażenia, że czujesz się od nich lepszy. Dlatego lepiej być otwartym. Z przeżywaniem relacji też mam podobnie, ale to pewnie przez mało kontaktów. Jak kiedyś bardzo się izolowałam, to nawet zwyczajną rozmowę z sąsiadem mocno przeżywałam..