10 Lut 2021, Śro 17:32, PID: 837362
A ile tak łykacie benzo żeby poczuć się naprawdę pewnie bo i mi się zdarza od czasu do czasu w zależności od sytuacji które w moim mniemaniu mnie przerastają. Ja jak łyknę 2x2,5 lorafenu to jestem raczej " niezniszczalny" także 1,5 piguły przeważnie wystarcza. Tylko nie lubię tego, że na drugi dzień tak jak bym słabiej pamiętał szczegóły wydarzeń chociaż podczas jestem świadomy. Kiedyś w fatalnych stanach też nadużywałem ale przystopowałem bo tolerancja się zwiększała i po jednej tabletce mało co czułem. No i jestem uzależniony od innych bzdetów więc benzo też mógłbym rozkoszować się dzień w dzień.