PhobiaSocialis.pl
Skierowanie na oddział psychiatryczny - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Inne życiowe problemy i sytuacje (https://www.phobiasocialis.pl/forum-22.html)
+--- Wątek: Skierowanie na oddział psychiatryczny (/thread-33503.html)



Skierowanie na oddział psychiatryczny - rituvlz - 02 Lut 2021

Jakoś 10 dni temu dostałem skierowanie na oddział psychiatryczny ogólny. Na własną prośbę starałem się o to, bo przez prace w której mam stały kontakt z ludźmi troszkę wpadłem w benzodiazepiny. 
Wyobraźcie sobie, że macie pracę, która w głównej mierze opiera się na kontaktach społecznych i każda zmiana w tej pracy to przechodzenie przez piekło. Aż tu nagle poznajesz coś tak cudownego jak afobam(obecnie preferuje alpragen, bo znacznie tańszy). Póki co mam jako taką kontrolę nad tymi tabsami, bo biorę tylko do pracy a, że pracuje na pełen etat na dwunastki to nie widzę problemu nie brania parę dni z rzędu co i tak jest idiotyczne, bo wtedy i tak siedzę w domu, bo czym dłuzej biore benzo tym bardziej się stresuję w sytuacjach społecznych gdy już nie jestem na tabletkach. 
Widząc tolerke tych tabletek i to jak już staram się załatwiac je na lewo zapaliła mi się lampka i muszę rzucić sie na bardzo głęboką wodę a mianowicie na ten zakład psychiatryczny. Ostatnio nawet jakoś bardziej cieszy mnie praca, bo wtedy w koncu biore tabsy i jest mi łatwiej. Widzę po sobie, że jestem bliski stracenia nad tym kontroli wiec podjąłem taką decyzje a nie inną. 
Plan był taki, żeby dostać urlop od początku do połowy lutego. Nie brać wcale tabletek i zadzwonić o miejsce na oddział i póki co z planu powiódł się tylko ten urlop. Telefon do zakładu to pierwszy krok w stronę piekła, bo tu zaczną się dopiero strome schody...
Pierwsza sprawa to moja kierowniczka która zjedzie mnie jak psa, bo brakuje jej pracowników(mimo, że to miejsce pracy chronionej i mam stopien na literkę oczywiście P)
Druga sprawa to lęk przed lękiem a, że mam go w srodkach każdej mozliwej lokomocji to od dawna głównie poruszam się tylko na piechote a około 100km trzeba będzie dojechać do tego zakładu(stąd urlop i odstawienie tabletek, bo tolerka a na drogę trzeba będzie wziąć sporą dawke) 
Trzecia sprawa to w ogóle pobyt tam między ludźmi, bo dla kogoś z fs i osobowością unikająca to wiadomo, że nie będzie łatwe. 
W głębi siebie czuje, że takie oderwanie od domu i rutyny mi niesamowicie pomoże i jestem bardzo ciekawy ludzi jakich spotkam w tym zakładzie, bo wiem, że będą cechować się przede wszystkim wyrozumiałością co do problemów psychicznych a jak wiadomo poczucie pełnej akceptacji jest w os. unikającej bardzo potrzebne. 
Jest 6 rano, nie śpię - norma. Nie wiem właściwie po co napisałem ten post, najwidoczniej chciałem się podzielić na nim na wiekszą skale, bo moi internetowi znajomi to już chyba za mało.
Raczej jutro zadzwonię do tego zakładu i wykonam pierwszy krok, ten chyba jeden z trudniejszych... Możecie życzyć mi powodzonka.
Ps. jeśli opisałem swoją sytuację w chaotyczny sposób to przepraszam najmocniej ale tak najwidoczniej musiało to brzmieć, bo podobnie się czuję.


RE: Skierowanie na oddział psychiatryczny - Żółwik - 04 Lut 2021

Życzę powodzenia! Sam mam trochę podobny problem.
Po ukończeniu leczenia zdaj relację, jeśli miałbyś chęć.

(02 Lut 2021, Wto 6:13)rituvlz napisał(a): Plan był taki, żeby dostać urlop od początku do połowy lutego.

Pobyt w szpitalu jest traktowany jako okres niezdolności do pracy (nie trzeba brać urlopu, wręcz zostanie anulowany i przeniesiony). Okres zasiłkowy trwa pół roku, nie mogą robić problemów w pracy z powodu leczenia.


RE: Skierowanie na oddział psychiatryczny - rituvlz - 10 Lut 2021

Wiem, ze nie trzeba. Urlop do polowy lutego miał być odpoczeciem do tabletek, obniżeniem w jakims stopniu tolerki na tabletki, żeby sie otumanić nimi całkiem na dojazd do zakładu.
Obecnie jestem po kilku telefonach. Mam termin do zakładu psychiatrycznego na oddział ogólny, jest to 23 luty. Kierowniczka o dziwo nie robiła problemów ale to tylko dlatego, że akurat straciła dwa obiekty i ma mnie kto zastąpić w pracy. Niesamowicie sie stresuje. Tym jak tam dojadę jak i całą resztą tego pobytu w zakładzie. Nie wiem kompletnie jak wygląda pobyt tam i tego sie obawiam. Ludzie boją się najbardziej nieznanego.
A tak poza tym... masz podobny problem pod względem czego?


RE: Skierowanie na oddział psychiatryczny - Żółwik - 10 Lut 2021

(10 Lut 2021, Śro 3:27)rituvlz napisał(a): A tak poza tym... masz podobny problem pod względem czego?

Uzależnienia od benzodiazepin.


RE: Skierowanie na oddział psychiatryczny - rituvlz - 10 Lut 2021

(10 Lut 2021, Śro 11:31)Żółwik napisał(a):
(10 Lut 2021, Śro 3:27)rituvlz napisał(a): A tak poza tym... masz podobny problem pod względem czego?

Uzależnienia od benzodiazepin.

To w dużej mierze mnie rozumiesz


RE: Skierowanie na oddział psychiatryczny - rituvlz - 10 Lut 2021

(10 Lut 2021, Śro 11:31)Żółwik napisał(a):
(10 Lut 2021, Śro 3:27)rituvlz napisał(a): A tak poza tym... masz podobny problem pod względem czego?

Uzależnienia od benzodiazepin.
Dodam coś od siebie. Jeśli jeszcze jako tako sobie z tym radzisz i ograniczasz to staraj się to całkiem rzucić. Jeśli już powoli tracisz kontrole to największa pora aby brać pod uwagę zakład psychiatryczny o ile według Ciebie sytuacje tego wymaga. Lepiej jest działać zanim calkiem zaczniesz spadać na dno, wiem to bardzo dobrze po innych.


RE: Skierowanie na oddział psychiatryczny - jutro - 10 Lut 2021

A ile tak łykacie benzo żeby poczuć się naprawdę pewnie bo i mi się zdarza od czasu do czasu w zależności od sytuacji które w moim mniemaniu mnie przerastają. Ja jak łyknę 2x2,5 lorafenu to jestem raczej " niezniszczalny" także 1,5 piguły przeważnie wystarcza. Tylko nie lubię tego, że na drugi dzień tak jak bym słabiej pamiętał szczegóły wydarzeń chociaż podczas jestem świadomy. Kiedyś w fatalnych stanach też nadużywałem ale przystopowałem bo tolerancja się zwiększała i po jednej tabletce mało co czułem. No i jestem uzależniony od innych bzdetów więc benzo też mógłbym rozkoszować się dzień w dzień.


RE: Skierowanie na oddział psychiatryczny - rituvlz - 10 Lut 2021

Na mnie zwykle działa 2mg alpragenu ale i tak sobie biore z 3-4 lekko i też nie pamiętam mało ważnych szczegółów
edit: na raz a nie w ciągu doby


RE: Skierowanie na oddział psychiatryczny - rituvlz - 12 Lut 2021

Jak juz sie tak z tym uzwnietrzniłem to dziś po 3mg kontrolnie bede jezdzil kolegą autem, tak kontrolnie przed wyjazdm co oby to wiele pomoze. I jeśli ktoś czyta ten post i ma obawy co to zakladu psychiatrzycznego i pobytu tam czy też jak to wszystko wygląda to jak juz tam bede smiało mógł pomoc. Wystarczy napisać do mnie na priv to bede informował i powiem jak to wygląda od środka, jeśli ktos boi sie podjąć tego kroku, może komus tym pomogę, pozdrawiam cieplutko


RE: Skierowanie na oddział psychiatryczny - Żółwik - 12 Lut 2021

(12 Lut 2021, Pią 16:53)rituvlz napisał(a): Jak juz sie tak z tym uzwnietrzniłem to dziś po 3mg kontrolnie bede jezdzil kolegą autem, tak kontrolnie przed wyjazdm co oby to wiele pomoze.

Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem...
Prowadzenie pojazdów pod wpływem benzodiazepin to łamanie prawa i stwarzanie zagrożenia!


RE: Skierowanie na oddział psychiatryczny - rituvlz - 12 Lut 2021

(12 Lut 2021, Pią 18:59)Żółwik napisał(a):
(12 Lut 2021, Pią 16:53)rituvlz napisał(a): Jak juz sie tak z tym uzwnietrzniłem to dziś po 3mg kontrolnie bede jezdzil kolegą autem, tak kontrolnie przed wyjazdm co oby to wiele pomoze.

Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem...
Prowadzenie pojazdów pod wpływem benzodiazepin to łamanie prawa i stwarzanie zagrożenia!

Jadę jako pasażer, z tym mam problem a prawka wcale nie mam


RE: Skierowanie na oddział psychiatryczny - Żółwik - 13 Lut 2021

OK, to nie było tematu. :Stan - Uśmiecha się:


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.