18 Maj 2009, Pon 16:12, PID: 150085
Tak, byłam świadkiem awantur kilka razy, jednak nie zdarzały się one zbyt często, raz na jakiś czas, pamiętam je z dzieciństwa i także miały związek z alkoholem. zawsze, zawsze, zawsze chodzi tylko o jedno, a mój ojciec wychodził zawsze z założenia, że to nic takiego, że to jego sprawa, wszystko jest w porządku. nigdy nawet nie pomyślał jakie to było destrukcyjne, nawet jeśli zdarzało się bardzo rzadko! zawsze uważał, że to tylko jego interes, i ma wręcz prawo pic od czasu do czasu, ponieważ nie jest alkoholikiem jak jego ojciec. wiele traum z dzieciństwa mojego wiąze się właśnie z tym. smutne jest też to, że rodzice w ogóle nie dbają o to, że dzieci patrzą na to jak oni się biją, drapią do krwi, rzucają przedmiotami, wyzywają od ... itp. ja to będę pamiętała całe życie, mimo, że byłam wtedy bardzo mała.