19 Gru 2017, Wto 22:36, PID: 721471
(19 Gru 2017, Wto 22:13)dziewczyna z naprzeciwka napisał(a):Tak, też to widziałem. I się zdziwiłem, bo przecież tyle osób mówi, że trzeba tak bardzo zapieprzać w pracy. Może tak wyszło dlatego, że mierzyli wydajność w jakichś korpo w biurach, albo gdzie rzeczywiście potrzeba jakichś umiejętnosci, które w Polsce nie są jeszcze dobrze wykształcone wśród pracowników ze względu na system edukacji czy coś. Bo nie chce mi się wierzyć, żeby np. kasjerki albo pracownicy magazynów miały niewielką wydajnośc.(19 Gru 2017, Wto 21:43)Kra_Kra napisał(a): robotę w trzy - cztery godziny a reszta to były biurowe ploty, intrygi, kawusie i ogólnie społeczne życie firmy w rozkwicie
Gdzieś mi kiedyś mignął nagłówek, że Polska ma najniższą lub prawie najniższą wydajność pracy w Europie.
A jak ktoś chce pracować sobie na pełen czy tylko część etatu, to jak kto woli. To już od priorytetów konkretnej osoby zależy. Wg. mnie, ważne jest tylko żeby nie żerować na pracy innych, tak generalnie mówiąc, ale jak ktoś potrafi sobie zapewnić dochód na wszystkie wydatki niewielkim nakładem pracy to ma do tego prawo.