09 Gru 2017, Sob 3:20, PID: 719943
Raz słyszałem w pociągu, jak grupka studentów rozmawiała o jakimś fobiku, który ich unika, trzęsie się jak z nimi rozmawia, drży mu głos, generalnie to mieli straszny ubaw Osobiście nie widziałem, ale podobno w populacji 7% to fobicy. Wydaje mi się, że te objawy somatyczne trochę wyolbrzymiamy w swoich umysłach i u większości z nas ciężko rozpoznać, że coś jest nie tak, więc nie widać tak tych 7%.