20 Lut 2011, Nie 22:17, PID: 240661
zxc napisał(a):Ja mam inny lęk.
Nie potrafię uśmiechać się sam z Siebie. Musze mieć powód a nawet wtedy jest ciężko (w zależności od humory)
ale tak czy inaczej misje z tego forum już na samym początku przegrałem.
Misja 1: Przejdź po ulicy i uśmiechać się oraz mów nieznanym ludziom Dzień Dobry.
Nie byłoby problemu gdyby nie uśmiech.
Wyobraź sobie że idziesz do koleżanki, czy coś sobie przypomnij. Na pewno się uśmiechniesz.
ostnica napisał(a):Grzebałam ostatnio w przeszłości i odkryłam nowe interpretacje starych zdarzeń, które wcześniej nie miały dla mnie znaczenia. W szkole co jakiś czas zdarzało się, że nauczyciele pytali mnie w trakcie lekcji, czy wszystko w porządku, bo tak smutno wyglądam... Moją siostrę z kolei wiecznie posądzano o smutek, bo miała zawsze takie wielkie oczy Obie dziwiłyśmy się, skąd takie przypuszczenia. A teraz mi wychodzi, że faktycznie nie byłyśmy szczególnie wesołe, ale raczej w ten sposób objawiał się lęk w grupie ludzi.
Prawdopodobnie strach i smutek wyglądają z zewnątrz podobnie, ot i rozwiązanie zagadki.
Przecież nikt ci krzywdy nie robi. Jesteś w końcu chłdziewczyną ładną, uśmiechnij się.
dernesox dokładnie nie wiem co masz na myśli ale wrecanie nie jest dobre, trzeba to wyeliminowac. Prawda )