20 Lip 2016, Śro 21:21, PID: 560439
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20 Lip 2016, Śro 22:02 przez tro.ol.)
No właśnie jak mówisz, takie skupienie na tym lęku, że się ciężko idzie.
Nawet jak idę to kontroluje wszystko, aby nikogo nie uderzyć torbą od laptopa. Czasem się zdarzy, a nawet często że wpadam na kogoś, bo tak ściśle się 'paruję' w myślach z tą osobą, że na nią wpadam.. dziwne takie.
Najlepiej jak się zapomnę, ale to rzadko bywa, ale wtedy spoko. Gdzieś tam się coś w głowie przestawiło na ciągłą kontrolę otoczenia, nie wiem jak to cofnąć, ani skąd to się wzieło, ani jak to zmienić. Strasznie to wyczerpujące, ciekawią mnie powody stanu takiego rzeczy.
Nawet jak idę to kontroluje wszystko, aby nikogo nie uderzyć torbą od laptopa. Czasem się zdarzy, a nawet często że wpadam na kogoś, bo tak ściśle się 'paruję' w myślach z tą osobą, że na nią wpadam.. dziwne takie.
Najlepiej jak się zapomnę, ale to rzadko bywa, ale wtedy spoko. Gdzieś tam się coś w głowie przestawiło na ciągłą kontrolę otoczenia, nie wiem jak to cofnąć, ani skąd to się wzieło, ani jak to zmienić. Strasznie to wyczerpujące, ciekawią mnie powody stanu takiego rzeczy.