29 Lut 2016, Pon 18:49, PID: 518820
Dokładnie znam Twoją sytuację. Jako że od roku mam chorobę przewlekłą, do tego się przeprowadziłam, wszystkie sprawy muszę załatwiać sama. Ciężko mi to przychodziło, rejestracja do lekarza, prąd itp. itd. i za każdym razem robię jakąś wiochę. Dokładnie mam też tak, że jak muszę zrobić coś ważnego, wykazać się, nagle mam blokadę w mózgu i koniec, zachowuję się jak otępiała. Każdy boi się nowych sytuacji, nowych miejsc. Ja np. postanowiłam rzucić nielubiane studia i iść do pracy, na co wszyscy moi znajomi reagują, że jestem na prawdę dzielna bo oni boją się dnia, kiedy będą musieli iść szukać pracy np w urzędzie. A są jednak bardziej śmieli ode mnie. Dokładnie jak wyżej zostało napisane, trzeba podchodzić z dystansem i humorem do własnych gaf bo każdemu się zdarzają. Aczkolwiek wiem jak to jest, fobika wszystko trafia dwa razy bardziej