17 Gru 2015, Czw 17:06, PID: 496944
Cisza zawsze jest dla mnie niezręczna i czuję, że powinnam mówić cokolwiek byle tylko ją przerwać. Załatwianie jakichś spraw, niezdolność utrzymania kontaktu wzrokowego, poczucie bycia negatywnie ocenianą (ktoś spojrzy i już wie, że jestem jakaś dzika, spłoszona). Ogólnie codzienność we wszystkich jej przejawach stała się dla mnie nieznośna, czuję się spięta i sparaliżowana praktycznie zawsze gdy w pobliżu są ludzie, którzy mogą mnie widzieć, oceniać itp. (jacykolwiek ludzie). No, ciężko, ciężko.