11 Wrz 2015, Pią 20:40, PID: 470782
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11 Wrz 2015, Pią 21:05 przez Kamelia.)
Bardzo ciekawy temat
Jechać gdzieś z kimś samochodem lub innym środkiem transportu, jedzenie w czyimś towarzystwie... aha i miareczkowanie (jak ktoś stoi nad głową )
Jak chodziłam do szkoły, to zawsze obawiałam się nieparzystej liczby dziewczyn w klasie (że nie będę miała z kim siedzieć), nawet z tego powodu zmieniłam liceum zanim zaczęłam do niego chodzić (ale to akurat była dobra decyzja, bo do swojej szkoły miałam potem niecałe 10 minut i w ogóle jakoś tak najgorzej nie było, a można się było w czymś wybić w tym niskim poziomie pozostałych wiecie, w każdej klasie jest potrzebny kujon
Jechać gdzieś z kimś samochodem lub innym środkiem transportu, jedzenie w czyimś towarzystwie... aha i miareczkowanie (jak ktoś stoi nad głową )
Jak chodziłam do szkoły, to zawsze obawiałam się nieparzystej liczby dziewczyn w klasie (że nie będę miała z kim siedzieć), nawet z tego powodu zmieniłam liceum zanim zaczęłam do niego chodzić (ale to akurat była dobra decyzja, bo do swojej szkoły miałam potem niecałe 10 minut i w ogóle jakoś tak najgorzej nie było, a można się było w czymś wybić w tym niskim poziomie pozostałych wiecie, w każdej klasie jest potrzebny kujon