19 Kwi 2015, Nie 22:13, PID: 442260
O badania niestety nie mogę pytać bo praca już zaliczona więc są nieaktualne. Pisanie na fb też raczej wyszło by w tym przypadku dość dziwnie bo on mieszka w tym samym akademiku co ja i spotykam go prawie codziennie. Problem w tym że ma dość dużo znajomych i naprawdę ciężko spotkać go samego a to jedyna opcja żebym odważyła się do niego podejść. Poza tym od ponad roku się praktycznie nie odzywałam i nie wiem czy nie będzie to podejrzane jak nagle zacznę zagadywać o jakieś pierdoły. Nie wiem jak można być taką sierotą żeby spędzić z kimś kilka dni a potem ledwo mieć odwagę powiedzieć cześć na ulicy.