05 Wrz 2008, Pią 1:00, PID: 63254
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05 Wrz 2008, Pią 1:02 przez Niered.)
U mnie w domu również nie było za rózowo i był alkohol ze strony ojca, było bicie, były noże, była policja, było 48h, rozwody, ja również brałem w tym udział. Nie wiem czy to miało wpływ na obecność wiekszości objawów dda, wcale sobie nie kpię. Moim najgorszym problemem jednak jest brak samoakceptacji potem fobia, bezsens i samotność z resztą jakoś sobie radzę.