21 Lis 2014, Pią 13:53, PID: 422030
Pewnie skaczesz sobie w ogień, bo musisz sam doświadczyć ignoranckich twierdzeń mało rozwiniętych ludzi, że parzy. Zjawiska można badać i wyciągać prawidłowości (to także do Fobicznego). Temat jak najbardziej był badany i nie uzyskano przesłanek ku twierdzeniu, że może być to pomocna metoda.
A, właśnie, bo mnie nurtowało ostatnio, a siedzisz w temacie: jak taka dżdżownica nabija sobie punkty karmy? Musi przemielić odpowiednio dużo gleby, po czym leveluje?
Cytat:Dla zaawansowanych w rozwoju osób świadome sny to chleb powszedni, więc nie jest to nic niezwykłegoPrzyjmując, że świadomy sen jest rzeczywiście świadomy (bo są opinie, że człowiek tylko śni, że jest świadomy), to wpisuje się w szereg zaburzeń snu - spontanicznych bądź powodowanych jakimiś zaburzeniami neurologicznymi - znanych od wieków z byle podań ludowych i nie ma w związku z tym większego powiązania ze szczególnym "rozwojem duchowym".
Cytat:Choć ja osobiście nie jestem zwolennikiem jakichś technik, uważam, że takie rzeczy powinny się rozwijać naturalne, spontanicznie (na skutek ogólnego rozwoju duchowego)Zawsze przeraża mnie to twoje pojęcie "naturalności" (ale takie typowe dla amatorów duchowości i ziółek-panaceum). Jeśli człowiek posiada narzędzia (intelektualne) do przyspieszania pewnych procesów, zdobył je drogą "naturalną", to ma z nich nie korzystać, bo to nienaturalne? Nawet z DUCHOWOŚCI? Naturalny jest dobór chybił-trafił na przestrzeniach dziesiątek pokoleń?
A, właśnie, bo mnie nurtowało ostatnio, a siedzisz w temacie: jak taka dżdżownica nabija sobie punkty karmy? Musi przemielić odpowiednio dużo gleby, po czym leveluje?