23 Cze 2014, Pon 14:05, PID: 397934
masterblaster- uwierz, że nie mam motywacji do pisania, po prostu nie wiem dziś co z sobą zrobić tak bardzo źle się czuję psychicznie. Wyję dosłownie. A nie mam zamiaru komuś realnie w życiu się dziś nadstawiać z łzami i moim depresyjnym podejściem. Z resztą, chyba nawet nie mam komu. Ostatnio usłyszałam od mojej dobrej znajomej tekst, że jak mogę być tak nieszczęśliwa mają męża, mieszkanie i pracę (ona nie ma żadnej z tych rzeczy). Zrobiło mi się głupio, bo nie każdy rozumie, że ja nie narzekam na życie wokół mnie. Ja narzekam na życie wewnątrz mnie. W środku mojej głowy, której nie potrafię nauczyć normalnego myślenia. Przez to są wszystkie moje cierpienia i niepowodzenia. Wierzę, że wiele osób wie o czy mówię...