13 Mar 2014, Czw 16:27, PID: 384116
incomplete napisał(a):Jestem strasznym egocentrykiem i jeżeli rozmowa nie dotyczy tego, co mnie akurat mniej lub bardziej interesuje, to nie mam zamiaru jej dalej prowadzić. Takie konwersacje o niczym mnie męczą i chyba nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy czerpią z tego przyjemność (co nie znaczy, że to potępiam czy coś. Po prostu jest to dla mnie dziwne).
Ja też nie lubiłem takich konserwacji o niczym zapewne dlatego, że nie umiałem takiej rozmowy poprowadzić (nadal nie umiem). To jednak kwestia przyzwyczajenia i chęci, jak mi teraz trochę lepiej idą to potrafi to sprawiać przyjemność. A jak z tematu o niczym wywiąże się jakaś naprawdę interesująca rozmowa to już jest ekstra :-)