26 Sie 2023, Sob 14:46, PID: 871146
Wolę żyć sama i dzieci też nie mieć, ale jakby mi się zmieniło to tylko 2, a najlepiej ze zmianami. Nie musiałby radzić sobie społecznie i zarabiać na całą rodzinę tylko tak wspólnie ze mną. Jakoś bardzo zdrowy i z kondycja też nie musiałby być. Ważne że dobry partner i rodzina ważna. A karierę jak chce moze robić byleby nie kosztem rodziny.
1 i 3 nie pasowali by mi, bo są źli w relacjach rodzinnych i zajmują się tylko sobą, po co by mi był taki ktoś. To już lepiej być samemu. Po co ja bym tam im jeszcze była niech sobie żyją sami zarabiają i robią kariery.
No chyba że 3 jeszcze by zaczął spędzać czas z rodziną.
Artysta to na końcu za dużo by musiał zmienić. Czas dla rodziny, musiałby oprócz tego pójść do normalnej pracy żeby nie było wszystko na mnie zrzucone, albo chociaż w tym czasie ogarnąć dom i dziecko. No i trochę mniej pracować i być zabiegany. Bo zapracowanie, zabieganie, spędzanie czasu z rodziną, robienie kariery i słabe zdrowie to szybsza śmierć, a to oznacza że i tak bym została ze wszystkim sama.
1 i 3 nie pasowali by mi, bo są źli w relacjach rodzinnych i zajmują się tylko sobą, po co by mi był taki ktoś. To już lepiej być samemu. Po co ja bym tam im jeszcze była niech sobie żyją sami zarabiają i robią kariery.
No chyba że 3 jeszcze by zaczął spędzać czas z rodziną.
Artysta to na końcu za dużo by musiał zmienić. Czas dla rodziny, musiałby oprócz tego pójść do normalnej pracy żeby nie było wszystko na mnie zrzucone, albo chociaż w tym czasie ogarnąć dom i dziecko. No i trochę mniej pracować i być zabiegany. Bo zapracowanie, zabieganie, spędzanie czasu z rodziną, robienie kariery i słabe zdrowie to szybsza śmierć, a to oznacza że i tak bym została ze wszystkim sama.