10 Gru 2021, Pią 11:06, PID: 851075
(10 Gru 2021, Pią 10:11)TatankaYotanka54 napisał(a): Jak płacą minimalną to nie mogą sie spodziewać że będą przychodzić specjaliści z kwalifikacjami i też nie mogą wymagać nie wiadomo jak szybkiego tempa pracy.
Ja mam 30 lat, jestem po studiach a pracuje na produkcji bo w sumie taka praca mi bardziej odpowiada bo jak sobie wyobraże że miałbym odbierać kilkadziesiąt telefonów i obsługiwać klientów to mi sie słabo robi. Dostaję płace minimalną w zasadzie, sytuacje ratuję troche 2 pracujące soboty w miesiącu i premia uznaniowa. Już dawno przeszedłem z tym do porządku dziennego że niewiele w życiu osiągne, mam w sobie bardzo mało ambicji i jakoś mi z tym nie jest źle, dużo ludzi nic w życiu nie osiągneło mimo że próbowali więc nie będe jedyny.
W sumie nawet trochę więcej niż minimalną bo na start ok. 3500 a po 3 miesiącach 3850 burtto ale bez premii dlatego stawki ciut wyższe i po roku możliwość negocjacji to myślę że 4000-4100 brutto.
No i na 100% można się czegoś nauczyć bo od podstaw budują maszyny - obrabiarki CNC itd.
Chociaż trochę się martwię bo większość narzędzi miałem parę razy w ręku i nie jestem specem.... ale kierownik mówił że liczą się chęci a wszystkiego da się nauczyć -> spoko gość.
Później można coś pokombinować z programowaniem CNC bo w dobrych firmach nie płacą źle.
W firmie w której pracowałem na 3 zmiany miałbym teraz ok 3400 bruto z premią xD.
W sumie masz dobre podejście . Sam znałem gościa w poprzednik zakładzie, który po magisterce z administracji jeździł wózkiem widłowym, bo lepiej zarobi aniżeli siedząc "ze starymi babami w urzędzie" [size=1]33[/size]