10 Gru 2021, Pią 10:40, PID: 851073
Ile można zmieniać psychologa. Jeśli już zmieniałem kilka razy i nurty też? Właśnie o tym piszę, że "nieuleczalnej choroby" nawet najlepszy lekarz nie wyleczy i może lepiej się z tym pogodzić. Ja widzę, że to ciągle taki sam schemat niezależnie od psychologa. Może lepiej się pogodzić, że jest do d*py. Czas, którego nie mało poświęca się na takie leczenie można przeznaczyć na coś innego. 10 lat się leczę i co? Nic, jestem taki beznadziejny jak byłem a nawet gorzej. Ja już nie mam siły dalej. Chcę odpocząć zaszyć się gdzieś na jakiś czas.
Najlepsze wspomnienia mam z moją drugą połówką, ale życie w związku mnie przerosło i skończyło się cierpieniem. Nie mogę do tego więcej wracać i narażać innych i siebie na takie przeżycia. W większych grupach nie mam żadnych dobrych wspomnień zawsze tylko stresuje się obecnością innych. Jakiejkolwiek życie towarzyskie jest nie możliwe w moim przypadku.
Najlepsze wspomnienia mam z moją drugą połówką, ale życie w związku mnie przerosło i skończyło się cierpieniem. Nie mogę do tego więcej wracać i narażać innych i siebie na takie przeżycia. W większych grupach nie mam żadnych dobrych wspomnień zawsze tylko stresuje się obecnością innych. Jakiejkolwiek życie towarzyskie jest nie możliwe w moim przypadku.