13 Lip 2019, Sob 15:08, PID: 798734
Wątek o mnie... lęk do płci męskiej mam od dawna. Już w dzieciństwie trzymałam tylko z dziewczynami, nie wiem skąd się to u mnie wzięło, bo nie miałam żadnej traumy. Cały okres szkolny od podstawówki po liceum miałam może z trzech kolegów z którymi coś pogadałam, ale tylko dlatego, że oni ciągli do towarzystwa dziewczyn. Do reszty aż strach było podejść jakby mnie mieli zjeść, czy coś... Najgorsze, że przeniosło się to na moje relacje w pracy. Dalej jest może nie tyle lęk, bo jednak w dorosłym towarzystwie inaczej się ludzi postrzega, ale wciąż czuję dyskomfort, blokuję się, czerwienię... Staram się oswajać, choć z różnym skutkiem. Raz wychodzi naturalnie, innym wychodzę na zimną s... ignorantkę. Nie chcę, a czasem "samo się robi" że kogoś oleję, a potem mi głupio.
Najczęściej ten lęk jest do mężczyzn ogólnie, ale faktycznie największy kiedy jest zbliżony wiek i tak do ok. 40 roku życia.
Jak sobie z tym radzicie?
Najczęściej ten lęk jest do mężczyzn ogólnie, ale faktycznie największy kiedy jest zbliżony wiek i tak do ok. 40 roku życia.
Jak sobie z tym radzicie?