01 Sie 2018, Śro 18:49, PID: 757522
Niedawno zaczęłam swoją pierwszą pracę. Największy problem sprawiają mi właśnie telefony (szczególnie w obecności współpracowników) i zwyczajne small talk z osobami z biura. Staram się jak najmniej to po sobie pokazywać, więc chyba nie wypadam najgorzej, tym bardziej, że obiektywnie nie radzę sobie z wymienionymi rzeczami najgorzej, a bardziej siedzi to w mojej głowie. Bardzo dużo wysiłku kosztuje mnie, żeby jakoś wypadać w tych relacjach (i koleżeńskich i biznesowych). Wracam do domu kompletnie wypompowana, co wcale nie wynika ze zmęczenia wykonywanymi obowiązkami, ale właśnie z radzenia sobie z relacjami społecznymi. Mam nadzieję, że za jakiś czas przywyknę do kontaktu z ludźmi w ramach realizowanych zadań i będę się swobodniej czuła wśród pracowników. Jeżeli nie, to cóż, długo w tej pracy nie pociągnę. Także trzymajcie kciuki. Miał ktoś może podobnie? Po jakim czasie się przyzwyczailiście?