19 Lip 2018, Czw 3:12, PID: 755573
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19 Lip 2018, Czw 3:13 przez Nameless.)
Kurde, jestem facetem ale dobrze cię rozumiem. Za moich szkolnych lat (a było to bardzo niedawno) miałem ciemną karnację i okrągłe rysy twarzy, nietrudno się domyśleć jakie określenia i epitety leciały w moją stronę. Teraz jakoś wydaje mi się że wygląd w tej kwestii mi się poprawił, ale niesmak pozostał. Od kilku lat mam mocno przerzedzone włosy, zażywałem różne środki na wypadanie włosów ale nic to nie dało. Do tego wyglądam jak nastolatek i próbuję to jako tako zakryć zarostem który też jak na złość jest jak to ktoś określił "co krok to krzok" Ogólnie gdyby nie moja aparycja to miałbym tak z co najmniej 1/3 problemów z głowy.