19 Cze 2018, Wto 11:54, PID: 751408
i rozumiem klocek, sama cierpię na mizoginię (i mizoandrie, chociaż mniej, bo nie mam styczności obecnie), ale określenia typu "suka" wzbudzają we mnie odrzucenie, podobnie, jak "szmata" (kwestia wrażliwości i wyobraźni językowej)