19 Gru 2017, Wto 20:50, PID: 721425
Ja również nie rozumiem, dlaczego nie tak łatwo jest trafić na pracę w wymiarze 1/2 lub 3/5. 3 dni w tygodniu to absolutne maximum jakie powinniśmy spędzać w pracy. Wszystko ponad to, to odbieranie wolności i ograniczanie praw człowieka – do odpoczynku, do poszukiwania szczęścia itd. I mówię to całkiem serio. To, że ludzie są przyzwyczajeni do takiej pracy, po 5-6 dni w tygodniu, wcale nie znaczy, że tak musi być. Dawniej ludzie byli przyzwyczajeni do prania wszystkiego ręcznie, a dziś nie mamy oporów przed korzystaniem z pralki. Tyle osób nie ma pracy, więc dlaczego nie podzielić istniejących etatów na mniejsze, by więcej osób mogło sobie zarobić, zamiast zatrudnić jednego, a drugiemu wypłacać zasiłek za siedzenie w domu? Pewnie chodzi o ubezpieczenie – skoro firma już kogoś ubezpiecza, to chce go maksymalnie wycyckać z czasu i energii.
No i co z tego? Kto mu zabroni? Może ma lepsze rzeczy do roboty, niż marnowanie ich w pracy? Tego czasu nikt mu nie zwróci, a skoro pieniędzy nie potrzebuje, to ma prawo ułożyć sobie tydzień tak, jak ma ochotę.
Tak jakby "ekscentrycznie" było czymś negatywnym.
(19 Gru 2017, Wto 18:57)Boomshaka napisał(a): Wow no sorry, ale wydaje mi się, że jesteś po prostu leniwy.
No i co z tego? Kto mu zabroni? Może ma lepsze rzeczy do roboty, niż marnowanie ich w pracy? Tego czasu nikt mu nie zwróci, a skoro pieniędzy nie potrzebuje, to ma prawo ułożyć sobie tydzień tak, jak ma ochotę.
(19 Gru 2017, Wto 19:25)asleep napisał(a): Argument, że nie chcesz pracować więcej bo nie potrzebujesz tylu pieniędzy brzmi dość ekscentrycznie.
Tak jakby "ekscentrycznie" było czymś negatywnym.